Zespół śledczy ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa został powołany przez Platformę Obywatelską w październiku 2017 r. w odpowiedzi na bezczynność ówczesnej premier Beaty Szydło. Szefowa rządu nie reagowała na niszczenie polskiej armii przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Lekceważyła sygnały płynące z różnych stron: dwukrotne wotum nieufności, publikacje prasowe oraz apele kadry oficerskiej.

Presja ma sens. 9 stycznia 2018 roku minister Antoni Macierewicz został odwołany. Zdymisjonowanie go to za mało. Żądamy od jego następcy ministra Mariusza Błaszczaka przeprowadzenia audytu w MON i odstąpienia od degradacji Wojska Polskiego, a od szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego domagamy się zdjęcia parasola ochronnego nad Macierewiczem.

PiS stara się zrobić wszystko, byśmy zapomnieli o Antonim Macierewiczu, ale naszym obowiązkiem jest przypominanie o zrujnowaniu przez niego polskiej armii. To nadal bardzo ważna postać w środowisku PiS, wiceprzewodniczący partii i szef podkomisji smoleńskiej. Żądamy jasnej deklaracji od ministra Błaszczaka, czy zamierza być kontynuatorem destrukcyjnych działań Macierewicza, czy się od nich odetnie.

Od pierwszego posiedzenia, 26 października 2017 roku, nasz zespół śledczy ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa dokumentuje kontrowersyjne decyzje byłego ministra Antoniego Macierewicza, które zagrażały i wciąż zagrażają bezpieczeństwu państwa. Zespół prześwietla też niejasne powiązania polityczno-towarzysko-biznesowe i stosunek ludzi z bliskiego otoczenia Antoniego Macierewicza do agresywnej polityki Rosji.

Celem naszego zespołu śledczego ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa jest badanie i ujawnienie prawdy o Antonim Macierewiczu i jego ludziach. Zebrane przez zespół materiały będą stanowiły bazę do sporządzenia białej księgi jego działań. Będą też przestrogą dla jego następców w MON.

Joanna Kluzik-Rostkowska
Przewodnicząca zespołu śledczego
ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa