Posiedzenie nr XV Stenogram | Prezentacja | Video
O pompowaniu statystyk policyjnych, wymuszaniu zeznań i fatalnych warunkach w izbach zatrzymań – mówili funkcjonariusze na drugim posiedzeniu zespołu śledczego PO ds. bezpieczeństwa państwa poświęconym policji pod rządami PiS. Zespół obradował w czwartek (25 kwietnia 2019 r.) w Sejmie.
– Pompowanie statystyk policyjnych to zjawisko występujące w całej Polsce – ocenił Wojciech Fiłonowicz, zwolniony z białostockiej policji miesiąc temu. Były funkcjonariusz wielokrotnie zwracał uwagę przełożonym na łamanie prawa, ale – jak podkreślił – skończyło się to jego wydaleniem ze służby po kilkunastu latach pracy. – W celu poprawienia statystki masowo legitymowani są ludzie, zwłaszcza młodzi i bezdomni, o małej świadomości prawnej, zdarza się nawet wymuszanie zeznań biciem – opowiadał Fiłonowicz. Przyznał też, że samochody policyjne traktowane są jak taksówki dla oficerów. Sam po imprezie odwoził do domu obecnego komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku Daniela Kołnierowicza.
Funkcjonariusze podkreślili, że to Kołnierowicz jest odpowiedzialny m.in. za wyposażenie izb zatrzymań, a te stwarzają zagrożenie dla wszystkich przebywających tam osób, łącznie z policjantami.
– W pomieszczeniach dla osób zatrzymanych panują fatalne warunki higieniczne, brudne, przesiąknięte wydzielinami materace z lat 80., brudne koce i poduszki – opowiadał funkcjonariusz z Białegostoku Dawid Romaniuk. Interweniował u przełożonego, a później kolejno doszedł aż do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nikt nie zareagował, dopiero rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar wysłał kontrolę.
– Mam nadzieję, że nasze wystąpienia podczas posiedzenia zespołu śledczego zachęcą też innych policjantów do zgłaszania nieprawidłowości. Niech się nie łudzą, że uda im się spokojnie przejść przez służbę – ostrzegł Romaniuk, zawieszony ostatnio po 13 latach pracy.
Poseł Tomasz Siemoniak podkreślił, że ryba psuje się od głowy i ta patologia schodzi coraz niżej. – Chcemy zapewnić wszystkich policjantów w Polsce, że przywrócimy normalność w policji – obiecał.
Przewodnicząca zespołu śledczego Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała złożenie interpelacji w sprawie nieprawidłowości w Policji i „cyrku”, jaki urządził sobie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, obrzucany konfetti, pilnowany przez przebierańców i witany na peronie PKP przez antyterrorystów.