Konferencja prasowa:  Video

Do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka zostanie wysłany raport 
„Dwa lata rządów Antoniego Macierewicza w Ministerstwie Obrony Narodowej, czyli 785 dni degradacji polskiej armii, zagrożenia bezpieczeństwa państwa i obniżania autorytetu Polski wśród sojuszników” – zapowiedzieli w czwartek, 8 lutego, na konferencji prasowej w Sejmie członkowie zespołu śledczego PO ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa.

Zespół będzie też domagał się od ministra Błaszczaka sporządzenia raportu zamknięcia z działalności byłego szefa MON Antoniego Macierewicza, który powinien ponieść odpowiedzialność za szkody, jakie wyrządził.

– PiS stara się zrobić wszystko, byśmy zapomnieli o Antonim Macierewiczu, ale naszym obowiązkiem jest przypominanie o zrujnowaniu przez niego polskiej armii. To nadal bardzo ważna postać w środowisku PiS, wiceprzewodniczący partii i szef podkomisji smoleńskiej – zwróciła uwagę przewodnicząca zespołu śledczego PO Joanna Kluzik-Rostkowska. Zażądała też jasnej deklaracji od ministra Błaszczaka, czy zamierza być kontynuatorem destrukcyjnych działań Macierewicza, czy się od nich odetnie.

Tomasz Siemoniak przypomniał, że odpowiedzialność za postawienie Macierewicza w tak newralgicznym miejscu dla Polski, jakim jest bezpieczeństwo, ponosi prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezydent Andrzej Duda, a także premierzy Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Zwrócił też uwagę, że Macierewicz wciąż urzęduje w gabinecie ministra przy ul. Klonowej w Warszawie, co ośmiesza nowego szefa MON przed wojskiem, ale też i Polskę w oczach NATO i opinii międzynarodowej.

W tej sprawie, jak i w wielu innych, członkowie zespołu wysłali interpelacje do Mariusza Błaszczaka oraz do ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

– Te dwa lata to zagrożenie bezpieczeństwa Polski i nie można przejść nad tym do porządku dziennego – podkreślił Bartosz Arłukowicz zapraszając na kolejne posiedzenie zespołu 9 lutego.